Czym jest to coś? To coś, to magiczna bajka, którą poznałam oglądając serial z początku lat dwutysięcznych - "Tango z Aniołem". Serial ten opowiada historię siedmiu kobiet, które wskutek wybuchu bomby we wrocławskim centrum handlowym straciły swoich najbliższych. Sześć z tych kobiet straciło swoich życiowych partnerów, a jedna - Ewa Rynwit - psycholog i wróżka, moja ulubiona bohaterka - straciła dziesięcioletniego syna - Adasia. Serial ten trzyma w napięciu, przynajmniej mnie, ale ma też taką szczególną specyficzną aurę, jeśli tak to można nazwać, nie o tym jednak chciałam tutaj pisać. Jak wskazuje tytuł posta i to, co napisałam powyżej, chcę abyście poznali pewną bajkę. Bajka ta opowiada o kobiecie i sarnie.
Dawno, dawno temu, gdy magia dla większości ludzi była czymś naturalnym, w pobliżu wielkiego i ciemnego lasu żyła pewna kobieta, która właśnie spodziewała się dziecka. Las ten poza tym, że był wielki i ciemny był inny niż wszystkie, ponieważ zamieszkiwały go magiczne zwierzęta oraz leśne duszki i nimfy. Pewnego dnia kobieta wybrała się na spacer i gdy tak sobie spacerowała zauważyła kłusownika, który mierzył ze swej strzelby do pięknej małej sarenki o przerażonych oczach. Kobieta miała dobre serce, zrobiło jej się żal przerażonego zwierzęcia i mimo że była w odmiennym stanie postanowiła osłonić je własnym ciałem. Wystrzelona przez myśliwego kula zraniła kobietę wskutek czego ta straciła swoje upragnione dziecko, jednak uratowana przez nią sarna była magicznym zwierzęciem i aby odwdzięczyć się swojej wybawicielce za jej heroiczny czyn oraz ukoić jej ból sarenka w dzień zmieniała się w małą dziewczynkę i mieszkała z kobietą w jej chacie a w nocy znów stawała się sarną i wracała do lasu.
Magiczna bajka o kobiecie i sarnie
Reviewed by Tarot Marsylski
on
września 01, 2019
Rating:
